8 mar 2009
szczęka w garść.
adidas orginals by orginals alyasha - jive bomber.
i są momenty , że szczęka opada a sam język gubi się gdzieś i wiążę w okolicach krtani w jakiś dobry gordyjski węzeł i tu właśnie jest tak samo - szaleństwo w czystej postaci.rewolwer i melonik i szczypta dystansu do samego siebie , trochę to śmieszne ale bankowo warte odnotowania.to taki but do kręgli , który ma wpisane w rodowód dożywotni karnet na strike.
na ulicy oczopląs gwarantowany.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz