25 kwi 2009

sobota.



nike skyforce hi nintendo wii.
to było jakiś czas temu.a u mnie jest teraz.nie przez niedopatrzenie a przez lenistwo - ale teraz prosze prosto przez przedpokój do pokoju dziennego tam na wersalce siedzi sedno sprawy.bo to dobry model jest - nawet bardzo.to taki stan gdy wysokość buta ma wartość ekstremalną czyli kiedy centymetry są z tlenem na jednym piętrze. choć nie lubię tych jasnych żeby nie powiedzieć miałkich barw tożsamych z pójściem na kompromis to tutaj akurat z racji zabarwienia przez nintendo wii mamy duży precedens. czemu?bo mi się podoba nawet w tej sterylnej szaro-bieli.wszystko jest na miejscu , wszyscy są na miejscach.konstrukcja buta wiadomo - force to force.to tak jakby zespół mazowsze ubrany w tradycyjne stroje śpiewał gospel - wszędzie jest równowaga a przeciez tak łatwo przesadzić.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

co sie dzieje z bolgiem,ze tak przystanal?