26 maj 2010

prawie pięć miesięcy nie do końca kontrolowanej ciszy.


było tu głucho a pogłoski o zgonie ignorancji interpunkcji ,równoważników zdań, zdań podrzędnie złożonych, których zawsze było w tym miejscu mrowie są mocno wyssane z palca. jestem i dobrze być tu znów. to jak powrót z wielkiego urlopu, którego nigdy nie był. dużo zdarzyło się a pewnie zdarzy się jeszcze więcej więc nie pozostaje mi nic innego jak użyć bardzo hypowego w ostatnim czasie sformułowania - stay tuned.

a żeby nie było zupełnie poza tematem to delicjom na dziś dzień na imię - Nike Air Force I Bespoke autorstwa Adama Bryce.

Brak komentarzy: